Trinidad, Bolivia
W Trinidadzie na kilka dni zatrzymało nas duże zlecenie, które chcieliśmy w spokoju skończyć. Z przewodnika wynikało, że Trinidad – nic ciekawego. Ale pierwsze wrażenie całkiem korzystne. Upał jak trza, a od upału chronią kolonialne podcienia, którymi można pół „starówki” przejść. Całkiem ładne, kolorowe kolumienki. Za to parczek na głównym placu ...