Tupiza, Bolivia
Losia wycieczka konna udala się pod wzgledem widokow, ale nie obylo się bez ofiar. Juz na wstepie zgubil ladniusia czapke z Argentyny (a nasze dotychczasowe doswiadczenie pokazuje, ze ani w Boliwii ani w Peru porzadnych czapek nie umieja robic, ale mam nadzieje ze się mylimy), a na zakonczenie oberwal kopniaka od konia sasiada. Jako się rzeklo, nazajutrz zapakowalismy się do jeepa w szostke plus kierowca i kucharka. Bardzo szczesliwie tra...