Profile
Blog
Photos
Videos
Zajechalem w koncu spowrotem do Auckland (04/06). Planowy wylot do Santiago 13/06, mam 9 dni aby sprzedac samochod. Jednego wieczoru, gdy bylem w parku podjechal do mnie radiowoz. Policjant sprawdzil moje i auta papiery. Mialem duzo szczescia, powiedzial ze gdyby zatrzymal mnie na ulicy to wlepil by mi gruby mandat za lyse opony i peknieta przednia szybe, wiekszy niz wartosc samego auta. Mialem obawy, ze nie bedzie latwo mi go sprzedac. Przeglad konczy mi sie za 3 tygodnie, a nie oplaca mi sie go naprawiac (opny i szyba). Rozwiesilem ogloszenia o sprzedazy w hostelach. Po dwuch dniach sprzegalem auto za wieksza sume niz je kupilem. Przebukowalem samolot i jutro wylatuje. Nie moglo sie lepiej ulozyc. Kupilem Lonely Planet aby cos zaplanowac. Ameryka Poludniowa czeka, naprzod ku nowej przygodzie.
- comments