

Bangkok, Thailand
Już klepię się po ramieniu z radością i aprobatą ;) Po przeczytaniu kilku stron przewodnika o Vientiane i okolicach, jeszcze bardziej nie chce mi się siedzieć w Bangkoku. A prycze w pociągu wyglądają duuuużo wygodniej od hostelowych łóżek!
Na peronie zamieniłam kilka słów z wytatuowanym od stóp do głów błękitnookim Włochem. Także wybiera się do Nong Khai, więc postanowiliśmy przez chwilę popodróżować razem. Jest szansa że czas up...