Choroni, Venezuela
Rano dojechaliśmy z Aleksem do Valencii skąd mieliśmy dojechać do polecanego przez Sarah boskiego Chichiriviche. Wsiedliśmy do ciasnego lokalnego autobusiku. Alex wysiadł wcześniej w miejscu zwanym Tucacas. My pojechaliśmy do końca trasy. Niestety okazało się, że miejsce to zapadła dziura, plaża niezbyt ładna a jedyną atrakcją są wysepki, tzw Cayos, która faktycznie są...