Krysia złapała kontuzję!!! Właściwie nie wiadomo skąd, zdarza się. Wszystko wskazuje na to, że nasz wyjazd nieco się opóźni ale oczywiście wierzymy, że nie bardzo. Trzymajcie kciuki! Kris fick plötsligt en skada!!! Man vet inte varifrån men det är så. Det verkar som att vi börjar lite senare men vi tror att det blir inte mer än några dagar. Håll tummarna!

För två veckor sedan cyklade jag från Bydgoszcz till halvön Hel, den som har den karakteristiska formen av ett tunt streck, längst upp på kartan av Polen. Sträckan var ungefär 350 km och det tog lite mer än tre dagar. Från början cyklade jag hela tiden i skogen, en jättefin väg. Där kunde man titta på fåglar, sjöar och träd. Jag cyklade längst Brda älven och mötte nästan inte någon på hela vägen. Fåglarna kvittrade så otroligt vackert...

Kilkanaście dni temu wybrałem się z Bydgoszczy na Hel, tak w ramach przygotowań, żeby zobaczyć na co zwrócić uwagę no i przede wszystkim sprawdzić formę. Z tym ostatnim bez problemu, ucieszyłem się! Nie mój rower, nie mój namiot, nie mój śpiwór... Ale przewieźć to wszystko ze Sztokholmu do Bydgoszczy trochę nie miało sensu. Trasa ok. 350 km, bardzo piękna, relatywnie bezpieczna, na pewno wielokrotnie będę na nią, albo jej fragmenty, wr...

Byłem w lutym u Kristin w Umeå i zastanawialiśmy się co robić w lecie. Rok temu planowaliśmy wyjazd rowerowy do Szkocji ale jakoś to się nie udało. Kris od dziecka jeździ, ja od małego chodzę po górach. Tak się złożyło, że do tej pory byliśmy kilka razy w Beskidach, zrobiliśmy sporą część Kungsleden a rowerkiem przejechaliśmy tylko raz Gotlandię (o tym wszystkim może kiedyś też napiszemy...). Naturalną stała się myśl, że to będz...