Profile
Blog
Photos
Videos
Po powrocie z Grear Ocean Road spezilem jeszcze trzy dni w Melburne probujac znalezc kogos kto jedzie do Sydney. Okazalo sie ze teraz wszyscy jada na Great Ocean Road. Zabawne jak szukalem kogos kto jezie tam to wszyscy wtedy jechali do Sydney. No ale w koncu znalazlem parke ktora jechala do Sydney i zabralem sie z nimi.
Zdjec z Freat Ocean Road nie wrzuce bo zostawilem wypalona plytke w kafejce w Melburne, a karte sformatowalem. Szkoda bo mialem tam kapitalne zdjecia zachodu slocna przy 12 Apostolach.
Zatrzymalem sie na tydzien w hostelu na Kindgs Cross. Prubuje znalezc prace na jakis czas aby podreperowac budget. Jak mi sie uda to zostane w Australi jakis miesiac, poltora dluzej, jak nie to szybko uciekam dalej, bo ceny tu zabijaja. Jak na razie to caly czas leje, co nie napawa mnie optymizmem, nawet nie chce mi sie tylka z hostelu ruszac.
08/02/08 Zostaje w australi dwa miesiace dluzej. Znalazlem prace na dwa miechy, dzieki Jacek za kontakty. Teraz ze mnie jest malarz swiatowej slawy. Jeszcze zostalo jakis pokoj znalezc, nie nazekam na hostel, wesolo jest. Ale na dluzsza mete moja watroba tego nie wytrzyma. Fotki z Sydney wrzuce pozniej.
25/02/08
Znalazlem chate, calkiem niezla, basen, jacuzzi, silownia i sauna, nie ma na co nazekac. Zmienilem tez prace, duzo godzin, ale i stawka lepsza, tak ze zarabiam taka sama kase jak w londynie. Moze kiedys tu przyjade na dluzej. Jak narazie to zostalo mi poltora miesiaca aby popracowac i czas przyjdzie ruszac dalej. Jakies dwa tygodnie w Australii ina Fiji.
- comments